SKRPG
forum rpg o sk
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum SKRPG Strona Główna
->
Poza miastem
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Regulamin
----------------
Regulamin
O Forum
----------------
Postacie
ODRODZENIE!!!!!!!!!!!!
Ogłoszenia i linki
Sprawy do narady
Konta
RPG
----------------
Miasto
Poza miastem
Mieszkania
Inne miasta i państwa
Inne wymiary
Kwatery główne klanów
Turniej szamanów
----------------
Trening
Oficjalne walki
Pary
Zapisy
Spis ataków
Klany
----------------
Klany
Walki klanów
SHAMAN KING
----------------
Ulubieni
Polska wersja
Odcinki
OFF TOPIC
----------------
Wszystko
Do admina
Aviki itp.
Galeria
Anime&Manga
UARCHIWIONE
----------------
Archiwum
Archiwum miejsc
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Amanda Kyamayoto
Wysłany: Pią 19:19, 30 Maj 2008
Temat postu:
[hurrra!!! Pustynie rządzą xD]
Mick Aristide
Wysłany: Pią 18:12, 30 Maj 2008
Temat postu:
( dokładnie te! ;D )
Mathilda Mattise
Wysłany: Pią 18:02, 30 Maj 2008
Temat postu:
(pustynie są super! a najlepsze są skalne, żwirowe i lodowe ; D)
Sakura Hiwatari
Wysłany: Pią 16:49, 30 Maj 2008
Temat postu:
(zdaje się, że Ty kiedyś miałeś chatkę na pustynii, więc istniał kawałek xP ale co fajnego jest w pustyni? sucho, gorąco, prawie jak jakaś plaża, tylko lepiej, bo bez tego słonego morza xP)
Mick Aristide
Wysłany: Czw 3:41, 29 Maj 2008
Temat postu: Pustynia
( o rany, czy taki temat wogóle kiedykolwiek na skrpg istniał? O_O No jasne, nikt nie lubi pustyń poza mną -.- )
Opisywać nie ma sensu, każdy wie co to. Piachy, głazy, kamuchy, w dzień ciepło, w nocy zimno, wiadomo. Łażą gekony itepe.
Od kilku dni przebywał już na pustyni trenując Kosunę. Choć nadal panowała między nimi antypatia to Mick nie musiał się już uciekać do wydawania jej rozkazów przez Ouroborosa. Kosuna bez większych oporów wykonywała wszystkie polecenia. Właśnie wysadziła w powietrze wielką wydmę, której obłok przyjął na moment kształt gigantycznego sękacza gdy coś zabrzęczało w jednej z kieszeni Micka. To był mały lokalizator GPS. Wskazywał obiekt znajdujący się kilkanaście kilometrów od ich pozycji.
- W samą porę! - powiedział z zadowoleniem. Kosuna obejrzała się na niego z pytającym spojrzeniem. - Moje nowe ramię jest niedaleko. - odpowiedział i dodał:
- Udam się teraz po nie a ty w tym czasie wykonaj dziesięć Antlionów. Tylko tych wielkich. Mają się nie zapadać gdy wrócę. - ruszył biegiem na południe.
Po trzydziestu minutach dotarł do celu. Duża, zrobiona z ciemnego metalu skrzynia leżała na brzegu jednej z wydm. Spadochron spowalniający upadek podskakiwał na wietrze nieopodal. Mick podszedł do skrzyni i zbliżył rękę do zamku gdy nagle coś wyskoczyło spod piachu i mocarnym kopniakiem posłało Micka kilkadziesiąt metrów do tyłu.
- Hehe, ten pakunek jest moją własnością. - usłyszał po chwili, gdy podnosił się na nogi.
- Masz niezłego kopa. Pokaż twarz, jeśli ją masz koleś! - odpowiedział. Nie czuł się zbyt bezpiecznie; Shizuke i Ghosty byli daleko stąd, to ich posłał żeby złożyli zamówienie na ten towar. Nie mieli pojęcia co się dzieje więc na pewno się nie spieszyli. Kosuna nie ufała mu jeszcze na tyle żeby ruszyć z pomocą i zostawić swoje zadanie więc na nią też nie liczył. Pomyślał, że może być równie gorąco jak podczas walki z Kosuną.
- Heh. - tajemniczy nieznajomy zaśmiał się i po chwili unoszący się w powietrzu piasek gwałtownie opadł na ziemię i ukazał sterującą nim postać. - Jestem Piaskowym Ninją! - wrzasnął nagle. Miał jasnobrązowy strój który PRZYPOMINAŁ ubranie ninja i na tym się podobieństwa kończyły. Mick przez moment patrzył w milczeniu na swojego przeciwnika i wybuchnął śmiechem.
- Co w tym śmiesznego do cholery?! - wrzasnął Piaskowy Ninja wyraźnie zakłopotany.
- A kij Ci w ryj! - odpowiedział mu Mick wytrzeszczając na niego oczy. W tym samym momencie z wnęki w pancerzu nad jego lewym ramieniem wychynął Mick-sama ze pistoletem i wpakował kulę prosto między oczy Piaskowemu Ninji. Ten tylko zdążył się zdziwić i padł trupem.
- Piaskowi Ninja od siedmiu boleści, ehh. - westchnął przeciągając się. Zabawa z kontrolowaniem temperatury własnego ciała tu na pustyni zaczęła mu się odpłacać. Musiał użyć na ten atak sporo furyoku, ale wykonał go w ułamku sekundy a nie po chwili skupienia. Dało mu to się we znaki, ale i tak było ogromnym postępem. Podszedł do swojej skrzyni i otworzył ją. Wewnątrz znajdowało się jego nowiutkie ramię. Dokładnie wedle wysłanych przez niego specyfikacji. Całe wzmocnione tytanem, zdolne pomieścić w sobie wszystkie trzy duchy i wyposażone we wszystkie niespodzianki. - To będzie piękna bitwa... - powiedział rozmarzonym głosem. Schował ramię do skrzyni i zabrał całość ze sobą.
Gdy wrócił, wszędzie wokoło Kosuny znajdowały się gigantyczne dziury do których powoli zsypywał się piach. Kiedy zapadł zmierzch, zabrał się za "instalacje" swojego nowego ramienia w miejsce starego.
Gdy już przyzwyczaił się do nowego ramienia, opuścił pustynie razem z Kosuną i poszedł sobie gdzieś.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin