Forum SKRPG Strona Główna SKRPG
forum rpg o sk
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Palące się podziemia miasta Animavilis
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SKRPG Strona Główna -> Poza miastem
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hinata




Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z wioski ukytej w liściach

PostWysłany: Śro 22:10, 21 Mar 2007    Temat postu: Palące się podziemia miasta Animavilis

nie trzeba zbędnych komantarzy...^_^

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kass
Gość






PostWysłany: Wto 22:34, 27 Mar 2007    Temat postu:

Kass wkroczył do podziemi Animavilis i zaczął przechodzić coraz głębiej i głębiej...
Powrót do góry
Kass
Gość






PostWysłany: Wto 22:38, 27 Mar 2007    Temat postu:

Minął jakiś czas i Kass zniknął gdzieś głęboko pod Animavilis...
Powrót do góry
Mick Aristide




Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 2827
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Młodzian

PostWysłany: Sob 4:57, 24 Maj 2008    Temat postu:

Pół godziny później po wydarzeniach na Strasznym Wzgórzu które stało się Strasznym Kraterem Mick razem z Mattie pojawili się w podziemiach miasta Animavilis. Było to bardzo mroczne miejsce, pełne ognia i dziwnych odgłosów. Ale na pewno zapewniało im prywatność czego w tej chwili bardzo potrzebowali. Mick czule opatrzył Mattie, wyczyścił rany, zabandażował, położył mokry kompres na głowę i coś miękkiego żeby nie było jej za twardo. Potem obejrzał siebie. Nie miał zbyt wielu obrażeń wymagających jakichś opatrunków, za to jego pancerz był w dość kiepskim stanie. Stwierdził że później sprawi sobie nowy, o wiele lepszy, prawe ramię też. Usiadł obok śpiącej Mattie i zasnął lekkim snem wojownika.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mathilda Mattise




Dołączył: 25 Maj 2006
Posty: 4119
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia

PostWysłany: Sob 5:07, 24 Maj 2008    Temat postu:

( AAAAAAAAAA! Aaaa... a? gdzie ja jestem?! T.T" )

Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mick Aristide




Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 2827
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Młodzian

PostWysłany: Sob 11:28, 24 Maj 2008    Temat postu:

( Tutaj?

Nie narzekaj, to niedaleko Tokyo jest. Chyba T.T" )


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mick Aristide dnia Sob 11:33, 24 Maj 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mathilda Mattise




Dołączył: 25 Maj 2006
Posty: 4119
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia

PostWysłany: Sob 12:20, 24 Maj 2008    Temat postu:

(CHYBA?!)


Odzyskała przytomność dopiero po dobrych kilku godzinach. Bez namysłu usiadła i szybko tego pożałowała. Poczuła dosłownie każdą część swojego ciała. Była obita tak, jak jeszcze nigdy przedtem. W dodatku zrobiło jej sie ciemno przed oczami i poczuła niemiłe mrowienie w okolicach mózgu. Gdy odzyskała wzrok, rozejrzała się na leżące koło niej ciało Micka. Odruchowo wydała z siebie cichy pisk, który potoczył się po miejscu w którym przebywali, i odskoczyła w bok rozglądając się w poszukiwaniu swojej broni.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mathilda Mattise dnia Sob 12:21, 24 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mick Aristide




Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 2827
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Młodzian

PostWysłany: Sob 12:29, 24 Maj 2008    Temat postu:

A! Kto!? Gdzie?! - wyskoczył natychmiast na równe nogi i zaczął się rozglądać. Sekundę później już się ocknął i uspokoił. - Rany, za dużo hałasujesz. - powiedział do dziewczyny masując sobie kark. - Twoje rzeczy są tam. - powiedział pokazując palcem na nieduży tobołek pare metrów od niej. Przeciągnął się mocno i usiadł spowrotem na ziemi.


EDIT:

( sorry^^" )


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mick Aristide dnia Sob 12:31, 24 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mathilda Mattise




Dołączył: 25 Maj 2006
Posty: 4119
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia

PostWysłany: Sob 12:31, 24 Maj 2008    Temat postu:

Spojrzała na niego niepewnie, po czym ogarnęła wzrokiem miejsce, w którym byli. Nie wyglądało zbyt zachęcająco. Nie spuszczając wzroku z chłopaka, siadła na ziemi i objeła nogi rękoma.
- No ale... - Powiedziała po chwili patrząc na niego wzrokiem proszącym o wyjaśnienia.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mathilda Mattise dnia Sob 12:40, 24 Maj 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mick Aristide




Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 2827
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Młodzian

PostWysłany: Sob 12:46, 24 Maj 2008    Temat postu:

Nie ma żadnego ale. - odpowiedział uśmiechając się. - Kiedy nas zmiotło i straciłaś przytomność, musiałem zabrać Cię do jakiegoś bezpiecznego miejsca gdzie nikt nie będzie nam przeszkadzał. To wydało się najlepsze... - przerwał na moment troszkę niepewny. - Eee... tylko sam nie wiem gdzie jesteśmy... uu, chyba w ameryce. Albo w Japonii? Nie, napewno w ameryce.. - przestał mamrotać i spojrzał Mattie prosto w oczy. Nie odzywał się jakby oczekując że teraz ona coś powie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mathilda Mattise




Dołączył: 25 Maj 2006
Posty: 4119
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia

PostWysłany: Sob 12:52, 24 Maj 2008    Temat postu:

Spuściła wzrok i wbiła go w podłogę. Jedyne co pamiętała, to pomarańczowy promień rozświetlający całe Straszne Wzgórze, a następnie wielki wybuch. Spojrzała na swoje rany, które były starannie opatrzone.
- Niezbyt to rozumiem. Najpierw mnie zaatakowałeś, a teraz mnie tu zaciągnąłeś. I co masz niby teraz zamiar zrobić? - Spytała nie spuszczając z tonu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mick Aristide




Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 2827
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Młodzian

PostWysłany: Sob 13:04, 24 Maj 2008    Temat postu:

- To proste. Zjeść Cię. - odpowiedział czekając na jej reakcję. - Żartuję! Jesteś chyba pierwszym poważnym szamanem z którym walczyłem. Do tego tak potężnym. Jak mógłbym kogoś tak wyjątkowego zostawić na pastwę losu? - wyjaśnił uśmiechając się. Wstał i podszedł do jednej ze ścian. Znajdowało się na niej jakiś pokrętło. Mick powoli przekręcił je i nagle miejsce w którym się znajdowali stało się jaśniejsze. Na suficie wisiały jakieś naprawdę stare lampy a wzdłuż ścian ciągnęły się rury. Było wyraźnie widać że są w czymś w rodzaju kopalni.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mathilda Mattise




Dołączył: 25 Maj 2006
Posty: 4119
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia

PostWysłany: Sob 13:11, 24 Maj 2008    Temat postu:

Nie roześmiała się. Jakoś nie miała zbytnio humoru. Może oddziaływało na nią tak to pomieszczenie, a może obecność nieznanej jej osoby, która świetnie się tym wszystkim bawiła.
- Tak w ogóle, to jestem Mattie... - Odezwała się nagle, w dodatku tak cicho, że jej imię prawie całkowicie zostało zagłuszone.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mick Aristide




Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 2827
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Młodzian

PostWysłany: Sob 13:16, 24 Maj 2008    Temat postu:

- Mick. - odpowiedział dość głośno. - Jeśli czujesz się na siłach możemy poszukać stąd wyjścia. Nie mam sił na teleportacje, ostatni raz zostałem tak sprany nim jeszcze zostałem szamanem, heh. - dodał wesoło.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mathilda Mattise




Dołączył: 25 Maj 2006
Posty: 4119
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia

PostWysłany: Sob 13:22, 24 Maj 2008    Temat postu:

- Yhm... - Kiwnęła głową i dźwignęła się na nogi, co przysporzyło ją o kolejne mrowienie w głowie. Nie dała tego po sobie poznać. Podeszła do zawiniątka i rozpakowała z niej poobijaną lalkę, która wróciła do swoich rzeczywistych wymiarów oraz miotłę. Patrzała się na nią przez krótką chwile, po czym przeniosła wzrok na twarz towarzysza.
- Wiec którędy?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SKRPG Strona Główna -> Poza miastem Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin