SKRPG

Sakura Hiwatari

Sak rozejrzała się dookoła
- Ja właśnie.. ja właśnie.. własnie zapomniałam - mruknęła potrząsając głową

Xavi

Lekko zdziwiony odparł -Eee...no..ok... - spojrzał jej z uśmiechem głęboko w oczy i po chwili powiedział,

-Masz, ten no...ładne oczy xD - i rozejrzał się dookoła.

Sakura Hiwatari

- Uhmm.. no.. dzięki - odparła i o dziwo też się uśmiechnęła. Za jej plecami pojawiła się Ashian ponaglając ją bez słów

Xavi

Spojrzał na ducha i zapytał.

-Przeszkadzam ci? Chcesz to moge iść. - uśmiechnął się.

Sakura Hiwatari

Dziewczyna uniosła brwi w zdziwieniu
- Nie, dlaczego? Chyba, że sam masz coś ważniejszego do roboty, Xavi..

Xavi

-Nie, raczej nie...moge ci jakos pomóc? - zapytał (tylko co ty tu robisz xD?)

Sakura Hiwatari

(Jaaa? Stoję sobie, gadam z jakimś chłopakiem i czegoś kiedyś szukałam, ale.. xD)

- Wiesz, gdzie się podział domek pewnej znachorki? Powinien być gdzieś w okolicy, ale.. każda plaża wygląda tak samo, nijak nie rozpoznam właściwej - wyjaśniła pokrótce.

Xavi

Podrapał się po głowie i zaczął rozglądac do okoła, po chwili powiedział,

-To...może...poszukamy go razem?

Sakura Hiwatari

- Emm.. wiesz, właściwie, to chyba będę już iść. Zostawiłam... kota! Tak, zostawiłam kota na gazie, cały dom mi zaleje! - zawołała machając rękami, jakby chciała zobrazować sytuację, w jakiej stawia ją kot pozostawiony na gazie.
- Ale wpadnij czasami! - zawołała chwilę przed tym, jak jej duch poderwał ją w powietrze. Pomachała mu krótko i odleciała.

Jessica Akariyamo

Przeszła po skałach spod klifu na piaszczystą plażę. Miała pełno wody w butach, a na dodatek piasek obkleił jej tenisówki i spodnie do kolan.
Usiadła na piasku i zastanawiała się, czy gdyby zdjęła spodnie, ktoś na plaży by się jej doczepił...

Kai Hiwatari

Jessica Akariyamo

[co?]

Kai Hiwatari

<mia>

Jessica Akariyamo

Obudziła się
- Znowu?? Jakoś zbyt często dopadają mnie ataki nieświadomości- stwierdziła i poszła