SKRPG

Leny · Gość

-Nie jest tak trudno,moj 1 cel to ucieczka z sierocinca a 2 narazie nie mam.A ty masz jakis cel?-zapytal.<ok to czesc>

Elysiia · Gość

Elysiia wstała i bez słowa weszła do domu

Leny · Gość

-I jak sie spalo?

Elysiia · Gość

Wróciła po chwili z tacą z ciastkami.
-Raczej ja powinnam cię o to zapytać. Dziwne, że juz się obudziłeś, ale opętanie było w końcu niepełne... poza tym jesteś... elfem - niemal wypluła ostatnie słowo - jak się czujesz?

Leny · Gość

-Dobrze,dziekuje.Twoj duch jest silny,nie wiem czy mialbym z toba jakiekolwiek szanse-powiedzial.

Elysiia · Gość

- Myślę, że nie miałbyś - powiedziała - Kyrie, poczęstujesz się? - podsunęła tace z ciastkami do dziewczyny - A ty powinieneś teraz sie przegłodzić. Nie jest dobrze po takim ataku jeść, możesz mieć nudności.

Kyrie Zguba · Gość

Kyrie oderwała się od zapałek i z wyraźnym zdziwieniem słuchała słów Ely. Nic jednak nie powiedziała, tylko wzruszyła ramionami i wsunęła sobie kilka ciastek do kieszeni.
-A co powiecie na mały spacer?- zaproponowała w końcu- Nic sie tutaj nie pali...to znaczy, nudno tak siedzieć w jednym miescu- poprawiła się szybko z nieodłącznym uśmiechem

Leny · Gość

-Ja moge isc,idziesz Ely ?-zapytal i chcial wziasc ciastko ale sobie przypomnial ze nie moze.

Elysiia · Gość

- Nie przypominam sobie, żebym była z tobą na ty, elfie - odparła lodowato - A gdzie się wybiaramy? - dodała milej

Kyrie Zguba · Gość

-Na klif!- stwierdziła z entuzjazmem Kyrie robiąc majestatyczną pozę "wyruszamy ratować świat od kosmicznej grypy". Cały efekt psuły troche ciasteczka w jej ustach...

Elysiia · Gość

Klasnęła w dłonie
- Wobec tego chodźmy! - zawołała ochoczo i poprowadziła reszte ścieżką do ciemnego lasu, którym straszyła prześladowców Tendo.

Leny · Gość

Tendo przyszedl do domu,otworzyl drzwi wszedl i nie zauwazyk Elysii:
-Dziwne,Ely mowila ze idzie do domu.Moze wyszla na spacer-powiedzial i wszedl na gore i na gorze przyzwal wilka:
-Hmmm,jak cie nazwac...a juz wiem bedziesz sie nazywal Rez-wilk przyjal to imie i polozyl sie na podlodze.Tendo nie mial co robic wiec zaczal dalej czytac ksiazke,ta sama co na Klifie.

Elysiia · Gość

Duch stróż Elysii pojawił się w pokoju chłopaka. Na podłodze jakąś nieznaną substancją koloru czerwonego wymalował napis: NIE MOŻESZ TU ZOSTAĆ ELFIE. NIE JESTEŚ RANNY OPUŚĆ ZATEM DOM UZDROWICIELKI! I stanął obok oczekując reakcji

Leny · Gość

Elf czytajac dalej powiedzial:
-Mam silna wole,byla umowa,przenocowanie czyli wyjde jutro rano.

Elysiia · Gość

Duch przewrócił się. Po chwili zmobilizował się i napis z substancji przeformował się tworząc teraz litery: TEORETYCZNIE JUŻ SPAŁEŚ. TO NIE JEST TWÓJ DOM, WIĘC NIE MOŻESZ TU PRZEBYWAC