SKRPG

Mathilda Mattise

Spojrzała na bluzkę od szkolnego mundurku.
- Aa... Dzięki. - Powiedziała uprzejmie zwracając się zarówno do Amy jak Do Treya.

Amanda Kyamayoto

-Kelner, proszę wodę! - zawołała, a kiedy przyniesiono jej szklankę, oblała się zawartością. - No xD

Horokeu Usui

- Mam to przyjąć za akceptację zaproszenia? Jakby co to w pokoju masz meble itp. reszta zależy od ciebie oO

Mathilda Mattise

Odsunęła się od Amy, która ochlapała ją wodą. Gdy podnosiła ze stołu mokry podręcznik kątem oka dostrzegła nietypową postać, która siedziała tu od dłuższego czasu. Nic z tego nie robiąc wstała od stołu i poszła po chusteczki.

Horokeu Usui

Położył przed Amy liść mięty i od razu schował ręce oO

Amanda Kyamayoto

- Przepraszam. - odezwała się do dziewczyny. - Zaraz pomogę Ci to zetrzeć. - wyciągnęła chusteczki.

Amanda Kyamayoto

- Ty mi to robisz specjalnie TT_TT - odezwała się do Trey'a

Thunder

Co jakiś czas spoglądał na Trey'a i resztę... Najczęściej były to momenty kiedy zachowywali się głośniej... (Znów mi się enter kliknął -.-) Podszedł do kuchni i poprosił o szklankę wody z małą ilością cytryny. Znów wrócił na swoje miejsce. Tym razem jego wzrok skupił się na medalionie ,który ma na szyi. Ściągnął go i położył na stole.

Amanda Kyamayoto

Popatrzała na chłopaka siedzącego za nią.
- Wie ktoś, kto to?

Horokeu Usui

- Miiięęętaaa - Zaczął szeptać po cichu xD

Amanda Kyamayoto

- DLACZEGO... TT_TT JUŻ CIĘ WIĘCEJ NIE UGRYZĘ, OBIECUJĘ... TT_TT

Mathilda Mattise

- Proszę - powiedziała przynosząc rolkę ręczników papierowych z nadrukowanymi różowymi kotkami i płatkami sakury.
- Wiecie, ja już muszę iść. Mam jeszcze do zrobienia... Zakupy. Aha. A co do twojej propozycji... Jeszcze się zastanowię. To do widzenia. Soreja! - Powiedziała na na pożegnanie. Przy wyjściu z kawiarni po raz ostatni spojrzała na wyróżniającego sie chłopaka. Wydawało jej sie, ze ich spojrzenia na chwilę się złączyły, ale było to złudne wrażenie.

Horokeu Usui

- Zemsta xD - uśmiechną się i schował liść mięty do woreczka Oo
- Narazie - spojrzał za Agonią i wrócił do torturowania Amy

Amanda Kyamayoto

- NIEEEE... TT_TT - popatrzała na Agonię. - Sayonara!

Horokeu Usui

- Dobra masz prezent - Postawił przed nią pełny worek liści mięty - Rób z tym co chcesz oO