SKRPG

Naruto

szedł gwizdając i rozglądając sie wszędzie
-o sklep z magazynami
wchodzi do sklepu
-XD miss bikini...XD
ogląda magazyn..
-hej ty mały to nie lektura dla ciebie!!
sprzedawca rzucił się na Naruto
-No to spadam ... aaa!!
Naruto wybiegł ze sklepu i poszedł dalej

Shiana · Gość

Odwróciła sie gdy chłopak przemknął obok niej. przypomniała sobie także wtedy cel swojej podróży do miasta wiec ruszyła dalej aż opuściła centrum.

Kyrie Zguba · Gość

Przechadzała się po ulicach ponownie oglądając wszystkie wystawy.

Naruto

Naruto podbiegł do niej...

Kyrie Zguba · Gość

-Cześć!- przywitała go uśmiechając się szeroko- Co słychać?

Naruto

nic ciekawego tylko tyle że mnieszkam z 3 dziewczynami.. -_-

A mam zapałki dla ciebie dziewczynko z zapałkami

Kyrie Zguba · Gość

-Aż z trzema?- zdziwiła się- To masz szczęście...i ostatnio coraz częściej jestem dziewczyną bez zapałek- zaśmiała się- Te dziewczyny nie wchodzą ci na głowę?

Naruto

-a zależy czasem np.. ostatnio przegralem zakład z Mai a warunkiem było poskrzątać dom , a gdy o zrobiłem powiedziała, że nie było takiej umowy..XD
powiedział i dał jej 5 pełnych paczek zapałek do zniczy..

Kyrie Zguba · Gość

-O!- ucieszyła się- Dzięki! Po prostu życie mi ratujesz...- od razu wyjęła jedną zapałkę i zapaliła- Zakład z Mai? Nie znam takiej...

Naruto

A Mai Kawasumi jest trochę dziwna ale da się znieść..kumalski

Kyrie Zguba · Gość

-Dziwna, powiadasz?- uśmiechnęła się szeroko- Ostatnio wszyscy, których tu spotkałam byli dziwni w jakiś sposób...ale też dali się znieść- z wyraźnym zadowoleniem schowała część zapałek

Naruto

wracam do domu bo mi zimno...- powiedział i pobiegł

Kyrie Zguba · Gość

Pomachała mu na pożegnanie i z dziwnym błyskiem w oku zaczęła rozglądać się za czymś, co można podpalić....

Kyrie Zguba · Gość

Wkrótce szybko oddalała się od ulic Tokio z wesołym usmiechem, a za nią snuł się dym....

Kyrie Zguba · Gość

Przechadzała się ulicami, nagle potknęła się i prawie upadła.
-Co do...- zdziwiła się i podniosła z ziemi niewielką, zapieczętowaną buteleczkę. Przyglądała jej się uważnie przez chwilę, po czym wzruszyła ramionami i odruchowo schowała ją do kieszeni. Pogwizdując poszła dalej.